Skredytuj auto

10 września
10:12 2009

Niestety nie zaliczamy się do najbogatszych społeczeństw, dlatego większość swoich osobistych inwestycji zawdzięczamy kredytom. Średnia płaca, jaką podaje się do publicznej wiadomości w zupełności mija się z prawdą o przeciętnych zarobkach przysłowiowych Kowalskich. Na tak zwanej ścianie wschodniej czy też w innych  regionach mniej rozwiniętych, średnia płaca nie przekracza 1200 złotych. Najczęściej są to zarobki rzędu 800 – 1200 złotych. Jak z takich pieniędzy ma wyżyć rodzina, nie mówiąc już o opłatach za prąd, gaz, podręczniki szkolne dla dzieci czy lekarstwa? Nic więc dziwnego, że  tak często odwiedzamy banki. Bez kredytów gotówkowych trudno byłoby nam cokolwiek kupić ponad tzw. plan. O takim luksusie jak własne auto należy jak najszybciej zapomnieć. Chyba, że rodzina załatwi sobie jakiś dodatkowych dochód.
– Od lat żyję z kredytów i nie narzekam. Gdybym nie brała z banków gotówki nie kupiłabym sobie zwykłego telewizora, czy też lodówki. To dzięki kredytom mogę te podstawowe i niezbędne do życia przedmioty mieć. Kiedyś wydawało mi się, a może źle obliczyłam swoje siły finansowe, że jestem w stanie kupić z poborów, a więc nie biorąc kredytu z banku, rower. Wprawdzie miałam jeszcze sprawny stary, ale ja bardzo lubię wyjeżdżać na wycieczki rowerowe, więc chciałam mieć jakiś tam komfort jazdy. Z mojej analizy wpływów i wydatków wynikało, że w kwietniu mogę sobie pozwolić na zakup nowego roweru. Byłam szczęśliwa, że tym razem poradzę sobie bez pomocy banku. Niestety przeliczyłam się. Pieniędzy na rower zabrakło. Ale uparłam się, że nowy rower mieć będę i posiłkując się kolejnym kredytem sprzęt ten kupiłam – zwierza się miłośniczka dwóch kółek.
Inna, aczkolwiek podobna sytuacja. Inna o tyle, że tym razem chodziło o zakup auta. Pewien robotnik budowlany, zarabiający w zagranicznej firmie naprawdę niezłe pieniądze postanowił kupić, a właściwie wymienić samochód. Stary już praktycznie nie nadawał się do użytku. Podobna sytuacja, ponieważ on również przeliczył się ze swoimi możliwościami finansowymi i również musiał posiłkować się kredytem. Najlepszym dla niego wyjściem byłby dobry kredyt samochodowy, w jakimś dobrym banku. Wspomniana wcześniej miłośniczka dwóch kółek źle wyliczyła swoje wpływy z wynagrodzeń, ponieważ nie wiedziała, że może skorzystać z prostego wyliczenia jakim jest kalkulator wynagrodzeń. Jest to najprostszy sposób na dokładne wyliczenie wysokości pensji netto, zaliczki na podatek dochodowy, a także wysokości składek ubezpieczeniowych. Trzeba jednak podkreślić, iż kalkulator wynagrodzeń nie może być stosowany do wyliczania wynagrodzeń, a jest to tylko funkcja informacyjna. Nie możemy więc żądać od pracodawcy poborów, opierając się na wyliczeniach kalkulatora. Jest to tylko wskazówka dla nas, jaką kwotą możemy w danym okresie dysponować. Kredyty są po to by je brać i powinno się z nich korzystać. Jednakże, tak jak z kalkulatora wynagrodzeń, przy korzystaniu z kredytu, powinniśmy również sięgnąć po kalkulator kredytowy. Jest to doskonały sposób na wyliczenie kosztów kredytu, przyszłych rat oraz dostosowania jego spłaty do naszych możliwości. Tak właśnie zrobił pracownik budowlany, który mało, że zastosował kalkulator kredytowy to jeszcze zasięgnął opinii doradcy kredytowego, który wybrał mu i dobry kredyt samochodowy i jeszcze lepszy bank.